Jak poinformowała prokurator rejonowa w Suwałkach Joanna Orchowska, prokuratura przy podjęciu decyzji o umorzeniu śledztwa wzięła pod uwagę opinię biegłego z zakresu ochrony środowiska. Orchowska dodała, że według biegłego wyciek ścieków do rzeki Czarna Hańcza nie spowodował zagrożenia życia lub zdrowia ludzi, istotnego obniżenia jakości wody oraz dużych zniszczeń w świecie roślinnym i zwierzęcym. Orchowska poinformowała, że z powodu braku znamion czynu zabronionego śledztwo zostało umorzone.
Do awarii oczyszczalni doszło pod koniec lipcu ubiegłego roku. Do rzeki trafiło ponad 2 tys. metrów sześc. ścieków. Według szacunków Wigierskiego Parku Narodowego, w wyniku awarii zdechło ok. pół tony ryb, ale trudno to dokładnie oszacować.
Ścieki z Czarnej Hańczy popłynęły też do jeziora Wigry, które nie ucierpiało mocno wskutek zanieczyszczenia Czarnej Hańczy.
Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Suwałkach częściowo już zrekompensowało straty . Jesienią ubiegłego roku do jeziora Wigry trafiło 2 tysiące sztuk podhodowanego narybku troci jeziorowej.
JB
Napisz komentarz
Komentarze