Do wybuchu doszło w marcu tego roku. W wyniku wybuchu butli z gazem na terenie zakładu zawalił się jeden z budynków murowanych oraz zniszczona została szklarnia. Spod gruzów ratownicy wydobyli wówczas trzy osoby, dwóch mężczyzn i kobietę. Wszyscy trzej, w tym oskarżony trafili do szpitala z uszkodzonymi kończynami oraz oparzeniami ciała.
Jak informuje rzecznik prasowy prokuratury Wojciech Piktel, prokuratura oskarżyła Benedykta B. o nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jednej osoby i spowodowanie uszczerbku na zdrowiu drugiej. Śledczy zarzucili też mu nielegalną produkcję alkoholu etylowego.
Prokuratura ustaliła, że w jednym z budynków zakładu znajdowała się nielegalna bimbrownia. Śledczy znaleźli tam beczki, w których było 85 litrów bimbru. Budynek był ogrzewany butlami gazowymi. Jedna z nich wybuchła.
Prokuratura skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Suwałkach. Oskarżonemu grozi do 3 lat więzienia.
JB
Napisz komentarz
Komentarze