Do tego tragicznego wydarzenia doszło pod koniec kwietnia. 14-letnia Zuzanna trafiła do suwalskiego szpitala z bólem brzucha i narządów rodnych. Lekarze ustalili, że 14-latka odbyła ciążę, urodziła dziecko, dlatego poinformowali o tym policję. Ta znalazła niedługo potem zwłoki dziecka, które były zakopane w pobliżu miejsca zamieszkania nastolatki.
Jak wyglądało uduszenie dziecka i próba pozbycia się zwłok na razie nie ustalono. Prokuratura podejrzewa, że noworodka mógł zakopać 16-letni ojciec. O ciąży dziewczyny nikt nie wiedział, także wychowująca ją babcia. Młodociani z pewnością chcieli ukryć ten fakt. Wierzyli, że nikt się o tym nie dowie.
Prokuratura ustaliła, że dziecko urodziło się żywe. Z opinii biegłego, po przeprowadzeniu sekcji włok wynika, że dziecko udusiło się z powodu braku dostępu do tlenu. „Na ciele noworodka nie ma obrażeń. Dokładnie trudno ustalić jak zmarło” - powiedziała prokurator rejonowy w Suwałkach Joanna Orchowska. Jedna z wersji przewiduje, że dziecku na główkę została założona reklamówka.
Prokuratura Rejonowa w Suwałkach postawiła ojcu dziecka zarzut znieważenia zwłok niemowlęcia oraz obcowania cielesnego z nieletnią poniżej 15-go roku życia. Sąd Rodzinny i Nieletnich w Suwałkach postanowił umieścić nastolatka w Schronisku dla Nieletnich na okres 3 m-cy. 14-latka również jest podejrzana o dzieciobójstwo.
Prokuratura sprawdza również, czy swoich obowiązków nie zaniedbali pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz opiekunowie nastolatki.
JB
Napisz komentarz
Komentarze