Suwalscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży roweru z Placu Marii Konopnickiej w Suwałkach. Z zawiadomienia wynikało, że kilka dni wcześniej pokrzywdzony pozostawił niezabezpieczony jednoślad przy jednym z ogródków piwnych i po pewnym czasie spostrzegł się, że rower zniknął. Informacja o skradzionym jednośladzie trafiła do wszystkich patroli. Policjanci widząc zdjęcie roweru od razu przypomnieli sobie, że kilka dni wcześniej kontrolowali go na jednej z suwalskich ulic. Znali również dobrze "nowego właściciela" jednośladu, który w przeszłości dopuścił się podobnych przestępstw. Jeszcze tego samego dnia, po południu, mundurowi zatrzymali mężczyznę w śródmieściu miasta. Mieszkaniec Suwałk trafił do policyjnego aresztu, a rower wrócił do prawowitego właściciela. Następnego dnia zatrzymany usłyszał zarzut kradzieży w warunkach recydywy. Decyzją sądu, najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności, ale w warunkach recydywy może być ona zwiększona o połowę.
Suwałki: areszt dla 43-letniego recydywisty
Suwalscy policjanci zatrzymali 43-letniego recydywistę podejrzanego o kradzież roweru. Wpadł z jednośladem chwilę po zgłoszeniu. Okazało się, że policjanci rozpoznali rower z wcześniejszej kontroli.
- 10.08.2021 12:02 (aktualizacja 20.08.2023 06:26)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze