Jak poinformowała w piątek Policja, do zdarzenia doszło w środę. Tuż po godz. 12.30 dyżurny suwalskiej Policji otrzymał informację o mężczyźnie, który chce skoczyć z mostu. Ponieważ liczyła się każda sekunda, policjanci z patrolu błyskawicznie zaczęli szukać desperata. Kiedy dojechali w okolice ulicy 24 sierpnia, zauważyli młodego mężczyznę, stojącego za barierkami mostu nad rzeką Czarna Hańcza. Desperat był roztrzęsiony. Krzyczał do funkcjonariuszy, że jeśli podejdą zbyt blisko, to skoczy. Mundurowi zaczęli z mężczyzną rozmawiać, aby odwieść go od skoku do rzeki. Po dłuższym dialogu, policjanci uśpili czujność 38-latka i wykorzystując moment jego nieuwagi bezpiecznie ściągnęli go na wewnętrzną stronę wiaduktu.
źródło: Policja w Suwałkach
Napisz komentarz
Komentarze