Placówka zakupi w sumie 9 respiratorów za ok. 600 tysięcy zł. Osiem z nich szpital już zamówił. Dziewiąty zakupi za pieniądze zebrane przez suwalskich harcerzy. Na konto zrzutki wpłynęło 60 tys. zł. Lecznica po realizacji tych zamówień będzie dysponowała 41 takimi urządzeniami. Suwalski szpital wyda także 360 tysięcy zł na analizatory do badania testów na koronawirusa. Jeden z nich za 200 tys. zł już trafił do Suwałk z USA. Drugi tańszy za 160 tys. zł zostanie dostarczony do szpitala w połowie maja.
Oba urządzenia zostaną umieszczone w tworzącym się Zakładzie Mikrobiologii, gdzie będzie można wykonywać testy na koronowarusa. Obecnie w woj. podlaskim są dwa takie laboratoria: w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku oraz na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku. Zakład Mikrobiologii przy suwalskim szpitalu ma być gotowy pod koniec maja. Przystosowanie pomieszczeń do tego celu będzie kosztowało ok. 500 tys. zł.
Dyrektor suwalskiego Szpitala Wojewódzkiego Adam Szałanda poinformował, że pieniądze na urządzenia i laboratorium pochodzą od darczyńców, z Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku, od wojewody podlaskiego oraz Miasta Suwałki. Dwie firmy produkcyjne z Suwałk przekazały szpitalowi po 200 tys. zł. Pieniądze przekazał także bank spółdzielczy oraz kilka mniejszych firm z Suwałk.
"Nie wiemy, jak długo będziemy mieli do czynienia z wirusem, ale analizatory, które zakupimy i całe laboratorium będzie przydatne do innych ważnych badań dla naszych pacjentów" - podkreślił Szałanda.
JB
Napisz komentarz
Komentarze