Obiekt stoi przy ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r. czyli na Ochocie. Część mieszkańców ma z góry widok na Dworzec Zachodni i ruchliwe Aleje Jerozolimskie, które tutaj nie przedstawiają się tak okazale, jak w Śródmieściu, gdzie stoi wiele eleganckich kamienic. W bliskim sąsiedztwie apartamentowca znajduje się też jeden z dwóch warszawskich meczetów.
Choć oferta suwalskiego dewelopera w okresie budowy była skierowana głównie do stołecznych nabywców, to na inwestycję w apartamenty skusiło się też wielu suwalczan. Stąd pod budynkiem wiele samochodów z suwalskimi rejestracjami, stąd też w windach obiektu można dostrzec wiele znajomych twarzy. W bloku mieszka również suwalska młodzież, którą rodzice zaopatrują w dach nad głową na czas studiów w Warszawie.
Co ciekawe, w budynku są też apartamenty o wysokim standardzie do wynajęcia na weekend. Oferta ściąga do niego znane osoby. Mieszkańcy widują np. najbardziej chyba popularnego krakowskiego krytyka kulinarnego, Roberta Makłowicza.
Firma, która zbudowała obiekt, nie przetrwała. Na elewacji wciąż widać wyraźny jasny ślad po usuniętym logo suwalskiego dewelopera. Jednak suwalczanie na stołecznym wychodźstwie są tu już „u siebie”.
Napisz komentarz
Komentarze