Na początku marca przy ul 24 sierpnia doszło do wybuchu w zakładzie ogrodniczym. W jego wyniku zawalił się murowany budynek. Spod gruzów ratownicy wydobyli trzy osoby, dwóch mężczyzn i kobietę. Wszyscy wraz z Benedyktem B. trafili do szpitala w Suwałkach. W wyniku wybuchu zniszczona została także pobliska szklarnia.
W jednym z budynków szklarni znajdowała się nielegalna bimbrownia. Stały tam beczki z samogonem. Budynek był ogrzewany butlami gazowymi. Jedna z nich wybuchła.
Podejrzanemu mężczyźnie grozi kara do 3 lat więzienia. Prokuratura czeka na ustalenia biegłych lekarzy. Potem skieruje sprawę do sądu.
JB
Napisz komentarz
Komentarze