W lipcu 2019 roku Katarzyna A. wysłała do Jarosława Zielińskiego 32 wiadomości SMS i wykonała ponad 60 połączeń telefonicznych. Niektóre nawet nad ranem. Kobieta domagała się od polityka interwencji w sprawie odbudowy jej spalonego hotelu. W wiadomościach sms pojawiły się groźby.
Dlatego poseł sprawę zgłosił do prokuratury. Ta oskarżyła kobietę o nękanie. Sąd Rejonowy w Augustowie, gdzie trafił akt oskarżenia postępowanie umorzył. Z taką decyzją nie zgodził się poszkodowany i prokurator. Suwalski Sąd Okręgowy zwrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia. We wrześniu zapadł wyrok w tej sprawie - Katarzyna A. popełniła wykroczenie i musi zapłacić 250 złotych grzywny. Wyrok nie podobał się prokuratorowi, więc go zaskarżył. Chciano, by sąd uznał, że kobieta dopuściła się stalkingu. Jednak Sąd Okręgowy odrzucił wniosek i uznał, że doszło do złośliwego niepokojenia a nie stalkingu. Tym samym wyrok jest prawomocny i Katarzyna A. musi zapłacić 250 złotych grzywny.
TM
Napisz komentarz
Komentarze