25-latka z Suwałk była przekonana, że rozmawia przez internetowy komunikator z siostrą; okazało się, że był to oszust, który miał dostęp do jej danych logowania do mediów społecznościowych. Jak poinformował w środę zespół prasowy podlaskiej policji, chodziło o pożyczkę tysiąca złotych, poprzez wypłatę takiej kwoty z bankomatu. Po przekazaniu przez 25-latkę kodu BLIK pieniądze natychmiast zostały wypłacone w drugim końcu Polski, oczywiście nie przez siostrę.
Podlaska policja po raz kolejny przestrzega przed takimi internetowymi oszustwami. Funkcjonariusze radzą, by przy takiej prośbie skontaktować się w inny sposób z osobą, która ma potrzebować pożyczki, by jej tożsamość zweryfikować. Radzi też, by włączyć tryb podwójnego uwierzytelniania przy logowaniu się na facebooku i w ten sposób uniemożliwić późniejsze włamanie na konto.
Kilka miesięcy temu w niemal identyczny sposób 1 tys. zł straciła młoda mieszkanka Augustowa pewna, że rozmawia ze znajomą.
Suwalczanka straciła z konta tysiąc złotych metodą „na BLIKA“
Tysiąc złotych straciła mieszkanka Suwałk, która nieznanej osobie udostępniła kod BLIK do pobrania z bankomatu pieniędzy z jej konta. Okazało się, że była to prośba o pożyczkę nie od siostry, ale od oszustów, którzy włamali się na jej konto w mediach społecznościowych.
- 30.09.2020 15:39 (aktualizacja 11.08.2023 11:39)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze