Pierwsza partia to szybka i skuteczna gra podopiecznych Marcelo Fronckowiaka. Lubinianie konsekwentnie kończyli swoje ataki i świetnie spisywali się w przyjęciu. Kolejne akcje wyraźnie napędzały przyjezdnych. Biało-niebiescy natomiast mieli problem z kończeniem piłek, co poskutkowało szybkim zwycięstwem gości do 12 punktów.
W drugiej odsłonie gra siatkarzy Ślepska poprawiła się, ale daleka była od ideału. Trener Andrzej Kowal wprowadzał kolejnych zawodników, szukając recepty na dobrze dysponowanych zawodników z Lubina. W zespole gości nie zawodził za to Jakub Ziobrowski, który doskonale radził sobie na prawym skrzydle i pozwalał swoim kolegom zdecydowanie uspokoić grę. "Miedziowi" utrzymali prowadzenie do końca partii i zwycieżyli do 21 punktów.
Podobny przebieg miała trzecia, ostatnia odsłona sobotniego meczu. Poszczególne akcje z każdą minutą przybliżały przyjezdnych do końcowego zwycięstwa. Biało-niebiescy starali się systematycznie utrzymywać kontakt z rywalem. Trener Andrzej Kowal wprowadził też na boisko Nicolasa Szerszenia, który poderwał zespół do walki, ale okazało się to niewystarczające. Pierwsza porażka w hali widowiskowo-sportowej "Suwałki Arena" stała się faktem.
Ślepsk Malow Suwałki - Cuprum Lubin 0:3 (12:25, 21:25, 22:25)
Ślepsk Malow Suwałki: Klinkenberg, Bołądź, Takvam, Rudzewicz, Rohnka, Tuaniga, Filipowicz (libero), Stańczak (libero) oraz Skrzypkowski, Siek, Szwaradzki, Gonciarz, Szerszeń.
Cuprum Lubin: Lipiński, Ziobrowski, Dvoranen, Smoliński, Tavares Rodrigues, Morozau, Gruszczyński (libero) oraz Maruszczyk, Makoś (libero)
MVP: Jakub Ziobrowski (Cuprum Lubin)
źródło: Ślepsk Malow Suwałki
Napisz komentarz
Komentarze