Do zdarzenia miało dojść w drugiej połowie lutego na lekcji. Jak wyjaśnia rzeczniczka sejneńskiej policji Ewa Bednarska, podczas wykonywania zadania w klasie nauczyciel miał dokonać niedozwolonej czynności.
Czy doszło do sytuacji, w której nauczyciel przekroczył prawo, czy raczej było to niefortunne zdarzenie oceni policja, która przesłuchała uczestników i świadków zdarzenia. Według naszych informacji, kiedy dziewczynka zachwiała się podczas prezentacji zadania, nauczyciel miał ją przytrzymać. Czy zrobił coś więcej - ustalą to śledczy. Według niektórych wpisów w internecie wynika, że takie sytuacje dotyczące tego samego nauczyciela miały miejsce wcześniej.
Bednarska informuje, że w związku z niejasną sytuacją, do czego tak naprawdę doszło w klasie, dyrekcja szkoły pod koniec lutego postanowiła powiadomić policję, by ta wszystko wyjaśniła. Policja pod koniec marca postanowi czy wszcząć w tej sprawie śledztwo, czy zamknąć sprawę.
JB
Napisz komentarz
Komentarze