Wczoraj o godz. 15.40 w Suwałkach jeden z kierowców zauważył, że jadące przed nim BMW nie jedzie "normalnie" tylko tzw wężykiem. Kierowca zadzwonił na policję, a ta na ul. Lityńskiego zatrzymała podejrzane auto. Okazało się, że kierowca to 34-letni suwalczanin, który wydychał 3,5 promila alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy i odpowie za swój czyn przed sądem.
JB
Napisz komentarz
Komentarze