„Patrol, który udał się na ulicę Staniszewskiego potwierdził nieznaczne zanieczyszczenie ulicy, które mogłoby pochodzić z drogi gruntowej prowadzącej w kierunku wschodnim. Ślady i koleiny pozostawione na drodze gruntowej wskazywały na ruchu ciężkiego sprzętu” - informuje Grzegorz Kosiński, komendant Straży Miejskiej.
Stan drogi gruntowej uniemożliwił dalsze rozpoznanie sprawy przy użyciu samochodu, dlatego też w czwartek służby miejskie użyły drona, który zarejestrował w tym rejonie miejsce, na które wywożony jest gruz. Były tam też ustawione kontenery na nieczystości.
Strażnicy miejscy wspólnie z pracownikiem Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Suwałkach dotarli na zlokalizowane miejsce. Okazało się, że w rejonie naturalnego cieku wodnego wywożone są odpady pochodzące z rozbiórek. Z uwagi na rozmiar wysypiska na miejsce wezwano pracowników Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska Delegatura w Suwałkach, którzy przejęli dalsze prowadzenie sprawy.
Napisz komentarz
Komentarze