Ponad 30 st. C. spowodowało, że 60-latek chciał sobie ulżyć i wejść do pobliskiego stawu. Nie wiadomo jednak co się stało. Mężczyzna zaczął tonąć. Możliwe, że dostał szoku termicznego - bo woda w akwenach jest jeszcze dość zimna.
Około godz. 17-tej ciało topielca zauważył krewny, który próbował reanimacji, która nie powiodła się. Zaraz potem przybyło Pogotowie Ratunkowe. Ratownicy także próbowali przywrócić mężczyźnie czynności życiowe. Pomimo tego mężczyzna zmarł.
JB
Napisz komentarz
Komentarze