Festyn jest największą w tej części kraju imprezą archeologiczną promującą tzw. archeologię doświadczalną, która dotyczy odległej przeszłości i polega przede wszystkim na odtwarzaniu i demonstrowaniu dawnych rzemiosł, życia codziennego w pradziejach i w okresie wczesnohistorycznym.
Festyn odbywa się na dużym obszarze na obrzeżach Suwałk. Podczas imprezy czynne są stoiska rzemieślników m.in. z ceramiką, tkaninami, ozdobami z drewna i wyrobami kowalskimi. Organizowane są antyczne gry i zabawy, strzelanie z łuku, rzut oszczepem. Są także pokazy broni i uzbrojenia średniowiecznego.
„Dziedzictwo przeszłości, dziedzictwo kulturalno-historyczne przeszłości może być mostem Suwalszczyzny do przyszłości. Suwalszczyzna zasługuje na to, aby o niej usłyszał świat" - powiedziała podczas konferencji prasowej pełnomocnik premiera ds. GovTech oraz pełnomocnik ministra edukacji i nauki ds. transformacji cyfrowej Justyna Orłowska.
Przypomniała, że Jaćwingowie to waleczny, bałtyjski lud, który zamieszkiwał Suwalszczyznę. Orłowska uważa, że należy o nich mówić i promować przeszłość. Dodała, że Skandynawowie mają Wikingów, a my mamy Jaćwingów. Według niej Suwalszczyznę należy promować właśnie poprzez Jaćwingów.
„Chcemy, żeby Suwalszczyzna była przedmiotem zainteresowań wielu osób w kraju i z zagranicy. To piękny i ciekawy region turystycznie, nieskażona przyroda zachęca do przyjazdu w to miejsce” – powiedział prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz.
Dyrektor Muzeum Okręgowego w Suwałkach Jerzy Brzozowski dodał, że ponad 20-letnią tradycją festynów są happeningi o tematyce pradziejowej i historycznej, realistycznie przedstawiające różne epizody z dawnych czasów. W tym roku również będzie taka inscenizacja opowiadająca o napaści Rusi na Jaćwingów.
"Tegoroczny festyn zostanie wzbogacony o nowe elementy. Tym nowym elementem będą pokazy przygotowane przez GovTech, czyli pokazy nowych technologii i prezentacja Jaćwieży za ich pomocą" - dodał Brzozowski.
Napisz komentarz
Komentarze