I Festiwal Jaćwieski miał na celu promocję historii i kultury Jaćwingów oraz regionu suwalskiego, a także integrację lokalnej społeczności oraz zainteresowanie Jaćwingami turystów z różnych części Polski, Europy i świata.
„Suwalszczyzna to nieodkryta przez świat, a nawet przez Polskę historia Jaćwingów, walecznego bałtyjskiego ludu, który zamieszkiwał te ziemie. Skandynawowie mają Wikingów, my mamy Jaćwingów. Powinniśmy o nich mówić, promować ich, a także łączyć ich z przeszłością” – powiedziała pełnomocnik premiera ds. GovTech oraz pełnomocnik ministra edukacji i nauki ds. transformacji cyfrowej Justyna Orłowska.
Festiwal rozpoczął się pokazem walk, jakie toczyli w przeszłości Jaćwingowie. Podczas imprezy jej uczestnicy mieli okazję zobaczyć m.in. wioskę wojowników, warsztat kowala czy zbrojownię. Mogli także spróbować regionalnych potraw.
Podczas wydarzenia można było wziąć udział w bezpłatnych warsztatach i pokazach, które przybliżyły kulturę i historię tego ludu. Można było m.in. nauczyć się tradycyjnych jaćwieskich technik rękodzielniczych.
Ekipa edukatorów Mobilnych Laboratoriów Przyszłości przy pomocy nowoczesnych technologii prezentowały przedmioty związane z Jaćwingami, które po procesie trójwymiarowego skanningu zostały wydrukowane na drukarkach 3D.
Orłowska podkreśliła, że festiwal to wydarzenie, które ma na celu odkrycie na nowo historii Jaćwingów. „Właśnie taki nieodkryte historie mogą promować nas nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Tak jak Wikingowie zostali wypromowani, Jaćwingom niczego nie brakuje, też mogą być promowani poprze gry wideo, seriale, komiksy, co sobie wymyślimy i stworzymy” – mówiła.
Festiwal zorganizowany został przez Centrum Govtech.
Napisz komentarz
Komentarze