Wydatki tego budżetu mają wynieść ponad 576 mln zł, z czego niemal 90 mln zł miasto przeznaczy na inwestycje tj. 16 proc. Przychody do miejskiej kasy mają wynieść z kolei 512 mln zł. 64 mln zł deficytu miasto sfinansuje z kredytu bankowego w kwocie 47,6 mln zł oraz ze środków własnych w kwocie 15,9 mln zł.
Za przyjęciem budżetu głosowało 16 radnych z prezydenckiego klubu "Łączą nas Suwałki" oraz klubu Koalicji Obywatelskiej. 7 radnych klubu PiS było przeciwko uchwale budżetowej.
Główne planowane inwestycje w 2023 to budowa i przebudowa ulic w strefie przemysłowej miasta za 25 mln zł, dokończenie wschodniej obwodnicy miasta za 20 mln zł, rozbudowa Szkoły Podstawowej nr 4 za 13,7 mln zł czy poprawa sportowej infrastruktury miasta za 9 mln zł.
„Budżet ten to budżet rozsądku, nie jest to budżet ekstra rozwoju miasta, nie jest to budżet głębokiego również kryzysu” - – ocenił w środę prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz.
Władze miasta zaplanowały w przyszłym roku podwyżki dla pracowników samorządu i nauczycieli. Podwyżki dla nauczycieli będą kosztowały 8,5 mln zł, zaś dla urzędników 5 mln zł.
Według założeń władz Suwałk w przyszłorocznym budżecie największe wydatki, ponad 190 mln zł pochłonie oświata, niemal 90 mln zł rodzina i pomoc społeczna, prawie 40 mln administracja publiczna, 26 mln gospodarka komunalna i ochrona środowiska, 24 mln kultura fizyczna i sport, 18 mln transport, 17,5 mln gospodarka mieszkaniowa, 16 mln turystyka. Dodatkowo władze miasta wydadzą 2,65 mln zł na budżet obywatelski.
Jacek Buraczewski
Napisz komentarz
Komentarze