Jak informuje IPN, ofiarami niemieckiej egzekucji były dwie niespokrewnione ze sobą osoby - mężczyzna i kobieta, których egzekucja miała być karą za udział w rzekomym buncie w miejscu prac przymusowych w pobliskiej Przerośli.
„Po przełamaniu frontu przez żołnierzy Armii Czerwonej ofiary miały zdjąć ze ściany i zniszczyć portret Adolfa Hitlera. Za ten czyn mieli zostać wywiezieni w okolice Marianki, a następnie zabici i pogrzebani w miejscu egzekucji” – powiedziała Natalia Krzywicka asystent prasowy IPN w Białymstoku.
Informacja o miejscu pochowania tych osób była przekazana kolejnym pokoleniom rodziny przez ówczesnego świadka egzekucji, który z ukrycia obserwował przebieg zbrodni. Miejsce było przez dziesięciolecia otoczone pamięcią rodziny świadka.
Szczątki odnalezionych ofiar przekazano do badania antropologicznego. Zostaną one również poddane próbie identyfikacji genetycznej.
Napisz komentarz
Komentarze