Rodzina Tachanovskich to 31-letnia Kristina, której dziadek pochodził z Polski, 33– letni Jewgienij i dwoje ich dzieci: czteroletnia Nelli i półtoraroczny Artem. Państwo Tachanovscy to osoby z wyższym wykształceniem. Kristina jest epidemiologiem, Jewgienij zaś inżynierem, ekonomistą. Do Polski przyjechali ze stolicy Kazachstanu Nur-Sułtan.
Prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz przywitał rodzinę w poniedziałek na lotnisku w Warszawie. W środę przedstawił repatriantów na specjalnej konferencji prasowej.
"Witamy was w Polsce. To bardzo budujące, że czuliście potrzebę i chęć skorzystania z możliwości repatriacji i zdecydowaliście się zostać obywatelami Polski. Mam nadzieję, że będziecie czuli się w Suwałkach jak u siebie w domu. Będziemy starali się wam pomóc, na ile będziemy mogli w zadomowieniu się w Polsce i w Suwałkach" – powiedział prezydent Suwałk.
Rada Miasta Suwałk w marcu podjęła uchwałę o przyjęciu rodziny repatriantów. Miasto zapewniło im mieszkanie komunalne. Przez dwa lata nie będą płacili czynszu, tylko opłaty za korzystanie z mediów. Władze miasta pomogą Tachanovskim w znalezieniu pracy i opieki w przedszkolach dla dzieci.
"Dziękujemy za tak ciepłe przyjęcie. Jesteśmy tu dopiero od trzech dni i nie zdążyliśmy jeszcze poznać waszego, a w sumie to już naszego miasta. Odbyliśmy kilka spacerów. Jest tutaj pięknie i czujemy, że będziemy tutaj się czuli dobrze" – powiedziała Kristina Tachanovska.
Rodzinę przywitała także przedstawicielka wojewody podlaskiego. "Witamy państwa w Polsce i mamy nadzieję, że bardzo szybko poczujecie, że to jest wasz dom" – powiedziała podczas spotkania Jadwiga Milewska z suwalskiej delegatury urzędu wojewódzkiego.
Miasto obiecało także pomoc repatriantom w nauce języka polskiego. Kristina Tachanovska bardzo słabo rozmawia po polsku, jej mąż, który nie ma polskich korzeni, w ogóle nie zna języka. Prezydent Suwałk na koniec spotkania wręczył rodzinie polską flagę i flagę Suwałk. Nowi obywatele Polski otrzymali także kosz z przysmakami pochodzącymi z Suwalszczyzny i woj. podlaskiego.
JB
Napisz komentarz
Komentarze