Tusk spotkał się z mieszkańcami Gołdapi i turystami w Mazurskich Tężniach Solankowych. Podczas swojego wystąpienia skupił się na krytyce obecnego rządu Prawa i Sprawiedliwości.
"Polityka nigdy nie była idealnie czysta ani w Polsce, ani na świecie, ale to, co się dzieje w ostatnich latach, szczególnie miesiącach, to przekracza ludzkie wyobrażenie. To jest wstyd na cały świat, to jest łamanie prawa, konstytucji. I to jest robione z taką bezczelnością - przecież oni z ekranów telewizora patrzą na was wszystkich, śmieją wam się w twarz i pytają: I co nam zrobicie?" - mówił Tusk.
Jeden z uczestników spotkania zapytał byłego premiera o to jakie działania instytucje unijne podejmują w związku ze sporem wokół niezależności polskiego sądownictwa. Tusk zadeklarował, że nigdy nie będzie namawiał instytucji europejskich, żeby robiły krzywdę jego ojczyźnie. "Ja bardzo bym chciał, żeby instytucje europejskie, UE jako całość wspierały Polaków w pilnowaniu właśnie wysokich standardów demokracji i praworządności, ale nigdy nie będą namawiał do tego, żeby karały Polskę, bo to nie jest w naszym interesie" - zaznaczył b. premier.
Tusk niewiele mówił o programie PO dla Polski. Powiedział jedynie, że skoro władza dała Polakom np. 500 plus, to opozycja – jak wygra wybory – nie zabierze tego rodakom. Tusk uważa, że w 2023 roku Polska zbankrutuje wskutek rozdawnictwa państwowego.
W środę przewodniczący PO odwiedzi województwo podlaskie. Przed godziną 14-tą odwiedzi szpital powiatowy w Sejnach.
JB
Napisz komentarz
Komentarze