Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek, w centrum Suwałk. Około godziny 22-giej 25-latek przyjechał ze znajomym fordem. Kiedy właściciel auta poszedł odwiedzić znajomą, jego kolega ukradł forda i odjechał. Po upływie około dwóch godzin, właściciel pojazdu poinformował o tym policję. Mundurowi natychmiast przystąpili do działania. Po kilkunastu minutach od zgłoszenia, na obrzeżach Osiedla Północ, policjanci odnaleźli skradziony samochód i śpiącego w nim za kierownicą mężczyznę. Od 25-latka była wyczuwalna woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 0,6 promila alkoholu w jego organizmie. W trakcie dalszego sprawdzania okazało się ze mężczyzna nie posiada również uprawnień do kierowania pojazdem. Podejrzany trafił do aresztu, a pojazd na policyjny parking. Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzuty. Teraz sprawą zajmie się sąd.
źródło: KMP w Suwałkach
Napisz komentarz
Komentarze