"W dniu dzisiejszym 4 maja w godzinach porannych doszło w Hajnówce do przykrego zdarzenia z moim udziałem. Kierując samochodem potrąciłem przejeżdżającą przez przejście dla pieszych rowerzystkę. Na szczęście dzięki mojej niewielkiej prędkości, około 30 km/h, poszkodowana Pani odniosła niegroźne obrażenia. Udzieliłem jej natychmiastowej pomocy i po przekonaniu o konieczności poddania się badaniu lekarskiemu została ona odwieziona do szpitala. W tej chwili znajduje się w domu" – czytamy.
Włodzimierz Cimoszewicz przyznał, że bardzo współczuje poszkodowanej, zwłaszcza, że do potrącenia doszło w dniu jej urodzin. Na swoje usprawiedliwienie dodał, że jechał pod słońce oraz, że od paru dni jest rozbity psychicznie ze względu na ostatnio diagnozę dotyczącą jego stanu zdrowia. "Nie wykluczam również, ze bolesna dla mnie informacja sprzed dwóch dni o wykryciu u mnie choroby nowotworowej mogła mieć wpływ na moje samopoczucie" – wyznał były premier.
Za Natemat.pl
Napisz komentarz
Komentarze