Ciekawe treści wzbudzają emocje i angażują do działania. Ciekawe treści odkrywają rzeczy nowe, do tej pory nieznane. I choć wszyscy znają poradę z „krainy tysiąca porad”: publikuj ciekawe treści na Facebooku to większość bagatelizuje siłę interesujących tekstów.
Wielu przed Tobą publikowało ciekawe treści, ale przestali. Praca okazała się zbyt trudna i czasochłonna, a oni – jako jednoosobowy dział marketingu, promocji, reklamy i sprzedaży – ograniczyli się do minimum, do byle "bycia” na Facebooku.
3xW – ministrategia ruszenia z kopyta
Trzy metody, które opisuję są wynikiem moich doświadczeń. U mnie przyniosły pozytywny efekt. Na początku opierałam się, żeby je wdrożyć. Gdy zaczęłam, zasięgi wystrzeliły jak korek od szampana. Nie inwestowałam w tym czasie w płatną reklamę. Skoro zadziałały u mnie to jest duża szansa, że okażą się skuteczne również u Ciebie.
Pierwsze W - WIĘCEJ postów
Jedno z najczęstszych pytań brzmi: „Jak często publikować posty na Facebooku?”. Wiele firm publikuje 1 post biznesowy w tygodniu. To tylko 4 posty w miesiącu, co daje w sumie 48 postów rocznie. Czy naprawdę mogą powiedzieć klientom tylko o 48 sprawach w ciągu roku?
Trzeba opowiadać o swojej działalności więcej i częściej niż tylko jeden raz na 7 dni. Wszak codziennie robisz wiele ciekawych rzeczy i każdego dnia sprawiasz, że życie Twoich klientów jest przyjemniejsze, piękniejsze lub łatwiejsze.
Zwiększ swoją aktywność na Facebooku
Porzuć obawy, że zaczniesz wyskakiwać ludziom z lodówki. Niech Ci się nie wydaje, że będziesz wszędzie i ludzie przestaną Cię w końcu obserwować. Tak się nie stanie.
Twoje posty nie wyświetlają się wszystkim, którzy obserwują lub lubią Twoją stronę. Facebook skutecznie dba o to, aby ucinać Twoje zasięgi. Pozwól zadziałać statystyce. Im większa ilość wpisów, tym większa szansa, że któryś z nich dotrze do Twoich klientów. Jeden post dziennie to jeszcze nie spamowanie. Bez obaw.
Pisanie częściej nie może zamienić się w pisanie o byle czym
Poświęć chwilę, aby zaplanować tematykę wpisów na dany miesiąc, przygotuj zdjęcia lub grafiki i ustal harmonogram publikacji. To bardzo porządkuje i ułatwia pracę. Wykorzystuj również możliwość wstawiania relacji i nadawaj na żywo. Ludzie to oglądają!
Drugie W – WYKORZYSTUJ prywatny profil na Facebooku
Na początku 2018 roku Mark Zuckerberg oznajmił, że Facebook powstał po to, aby wzmacniać relacje międzyludzkie, a nie tylko promować firmy i marki. Wojnę na posty opisałam w jednym ze swoich artykułów. Od tego czasu wszystkie biznesowe profile na Facebooku zaczęły odczuwać drastyczny spadek zasięgów. Prawdopodobnie jesteś zły na taki stan rzeczy, ale to Mark Zuckerberg rozdaje karty. Możesz się tylko dostosować, oczywiście jeśli chcesz! Ja dostosowałam swoje działania do aktualnego stanu rzeczy. Obecnie mój prywatny profil na Facebooku jest satelitą moich stron biznesowych.
Jakie konkretne działania warto podjąć? Przede wszystkim udostępniaj posty swoich stron biznesowych na swoim prywatnym profilu. Niby oczywiste, ale większość właścicieli firm tego nie robi. Twoi bliżsi (i dalsi) znajomi niekoniecznie klikną w serduszko lub kciuk w górę, ale wielu z nich przeczyta Twój post i zapamięta o czym pisałeś. Może się również okazać, że niektórzy jeszcze nie wiedzą czym się zajmujesz. Poza tym pokazywanie swojego biznesu na prywatnym profilu to element budowania wizerunku. O tym napiszę innym razem.
Trzecie W – WIZERUNEK tych, którzy tworzą Twój biznes.
Za sukcesem każdej firmy stoją ludzie. Szef, pracownicy, partnerzy, etc. Klienci lubią kupować od tych, których znają – od tych, którzy nie są anonimowi. Pozwól więc klientom poznać tych, którzy tworzą Twój biznes.
Publikuj posty, w których zdradzasz skrawki tajemnicy swojego sukcesu. Zapraszaj na firmowe podwórko lub do biznesowej kuchni. Tam powinno być mnóstwo zdjęć Twojego zespołu i tego co robicie. Dzięki temu przestajesz być „anonimową stroną” na Facebooku, a stajesz się człowiekiem, który prowadzi biznes i pomaga swoim klientom.
I przestań w końcu być śmiertelnie poważny. Człowiek uśmiechnięty – w życiu prywatnym i zawodowym – zwiększa swoje szanse na sukces dwukrotnie.
Fot. Motionarray.com
Napisz komentarz
Komentarze