Początek pierwszego seta był bardzo wyrównany. Gospodarze nie pozwalali katowiczanom na wypracowanie bezpiecznej przewagi, aż do stanu 14:14. Sygnał do ucieczki dali gościom Kamil Kwasowski oraz Jakub Jarosz. Skutecznie punktował również Adrian Buchowski. Trener Andrzej Kowal próbował ostudzić zapędy rywali i wykorzystywał przysługujące mu przerwy, ale nie przyniosło to rezultatu. GKS kontrolował grę i zwyciężył w pierwszej odsłonie do 18.
Druga partia rozpoczęła się od wyraźnego prowadzenia katowiczan. W szeregach Ślepska Malow Suwałki zaczęła funkcjonować zagrywka, ale niestety nie trwało to długo. Podopieczni trenera Grzegorza Słabego poprawili przyjęcie i grę blokiem, co poskutkowało wypracowaniem kolejnej, bezpiecznej przewagi. Doskonale, po raz kolejny w tym meczu, spisywał się Kamil Kwasowski, który poprowadził gości do zwycięstwa w drugim secie.
Trzecia partia była ostatnią szansą do nawiązania kontaktu z rywalami. Biało-niebiescy próbowali naciskać przyjezdnych, ale zawodnicy GKS-u Katowice systematycznie odrabiali straty. Siatkarze Ślepska Malow Suwałki kilkakrotnie wychodzili na prowadzenie, które po chwili jednak tracili. Na przestrzeni całego meczu dobrze prezentował się Tomas Rousseaux, który sprawdzał się w grze ofensywnej i defensywnej. W końcowej części seta, a jak później się okazało również meczu, gra toczyła się na przewagi. Zwycięstwo katowiczan przypieczętowali Adrian Buchowski i Jakub Jarosz.
"Widać było w naszych poczynaniach dużo szarpnięć" - powiedział tuż po zakończeniu spotkania Łukasz Rudzewicz, środkowy Ślepska Malow Suwałki:
Kolejnym przeciwnikiem biało-niebieskich będzie Indykpol AZS Olsztyn, który uległ w meczu 1. kolejki PlusLigi Cerradowi Enei Czarnym Radom 2:3. Początek spotkania 19 września, o godzinie 17:30 w Olsztynie.
Napisz komentarz
Komentarze