Przed wylotem Nicolasa do Stanów Zjednoczonych, gdzie będzie trenował indywidualnie oraz spędzał czas z rodziną, porozmawialiśmy chwilę o przyszłości siatkarza i planach na najbliższe miesiące.
Nicolas Szerszeń trafił do Suwałk na roczne wypożyczenie z Asseco Resovii Rzeszów. W barwach biało-niebieskich rozegrał 24 spotkania, w których zdobył aż 407 punktów, będąc tym samym jednym z filarów zespołu prowadzonego przez trenera Andrzeja Kowala i trzecim najlepiej punktującym siatkarzem w PlusLidze. Ma na swoim koncie również 5 tytułów MVP. Szerszeń imponował przede wszystkim bardzo stabilną i regularną zagrywką. W tym elemencie, w sezonie 2019/2020, nie miał sobie równych, czego dowodem jest aż 49 asów serwisowych.
Statystyki Nicolasa Szerszenia w Ślepsku Malow Suwałki:
- Punkty: 407
- Asy serwisowe: 49
- Punkty zdobyte w ataku: 332
- Punkty zdobyte blokiem: 26
Redakcja: W jaki sposób radzisz sobie z zakończeniem rozgrywek i wszechobecnymi ograniczeniami? Jak Twoje samopoczucie?
Nicolas Szerszeń: Czuję się dobrze. Obecnie przebywam w Stanach Zjednoczonych, gdzie codziennie ćwiczę. Jestem u rodziców mojej żony, gdzie pomagam przy renowacji domu. Przyjemne z pożytecznym. Obowiązuje nas kwarantanna, więc możemy pracować wyłącznie w domu.
Redakcja: Wspomniałeś o swojej żonie. Często publikujecie różnego rodzaju treści w mediach społecznościowych, gdzie jesteście bardzo aktywni. Możemy znaleźć Was na Instagramie lub TikTok'u. Trzeba przyznać, że Wasza próba w ramach #koalachallenge biła rekordy popularności!
Nicolas Szerszeń: To prawda. W mieszkaniu w Polsce nie narzekaliśmy na nudę! :-)
Redakcja: Co możesz napisać o Suwałkach i okolicach? W jaki sposób można zachęcić nowych zawodników do przyjazdu na Suwalszczyznę?
Nicolas Szerszeń: Suwałki są miastem, gdzie jest wszystko czego siatkarz potrzebuje do życia. Brak większych korków i brak kolejek w różnego rodzaju urzędach również zaliczam do plusów. Co ważne - jest nowa arena ze wspaniałymi kibicami!
Redakcja: Czy miałeś swoje ulubione miejsce, które w trakcie pobytu w Suwałkach często odwiedzałeś?
Nicolas Szerszeń: Często bywaliśmy... w pobliskiej naleśnikarni, gdzie przygotowano mnóstwo opcji "fit". Sporą ilość czasu spędzaliśmy również nad Zalewem Arkadia, dokąd udawaliśmy się z naszym psem. Zabawom nie było końca.
Redakcja: Czy rozmawiałeś kiedkykolwiek o grze w Suwałkach z Twoimi rodzicami? Jak oceniają ten ruch? Co na to wszystko tata?
Nicolas Szerszeń: Oj tak! Bardzo dobrze. Mój tata oglądał wszystkie mecze dwukrotnie i zawsze dzwonił do mnie ze wskazówkami, co poprawić itp. Według niego w każdej drużynie można coś doszlifować.
Redakcja: Czy jest jeden, szczególny moment sezonu 2019/2020, który pozostanie w Twojej pamięci?
Nicolas Szerszeń: Moment, w którym spojrzałem na tabelę i dotarło do mnie, że mamy szansę na fazę play-off. Bardzo chciałem dograć te kilka meczów do końca...
Redakcja: Który mecz, w Twoim wykonaniu, uważasz w poprzednim sezonie za najlepszy? Jak go wspominasz?
Nicolas Szerszeń: Bez wątpienia było to zwycięskie spotkanie ze Skrą Bełchatów. Zdobyłem w nim 20 punktów, solidna zaliczka. Cały zespół zagrał naprawdę dobrze i można powiedzieć, że na 100% swoich możliwości. Kibice również dołożyli do tego "cegiełkę".
Redakcja: Jak będzie wyglądała Twoja najbliższa, siatkarska przyszłość?
Nicolas Szerszeń: Po zakończeniu okresu ochronnego, związanego z epidemią koronawirusa, wrócę do trenowania indywidualnego na uniwersytecie w USA. Następnie rozpocznę przygotowania do sezonu 2020/2021 w Rzeszowie, dokąd wracam.
Redakcja: Czy uważasz, że przesunięcie Igrzysk Olimpijskich w Tokio na rok 2021 może być dla Ciebie szansą na grę w Japonii?
Nicolas Szerszeń: Trudno powiedzieć. Póki co... powołania do kadry nie otrzymałem, ale będę pracował najlepiej jak potrafię! Zobaczymy! :-)
Redakcja: Zdradzisz nam swoje największe marzenia: siatkarskie i poza światem sportu? Czego możemy Ci życzyć?
Nicolas Szerszeń: Zdecydowanie chciałbym zostać mistrzem jednej z trzech, najsilniejszych lig na świecie i oczywiście zagrać w kadrze. Poza sportem? Bardzo chciałbym założyć rodzinę z moją piękną żoną!
Redakcja: ...tego też życzymy! Czy chciałbyś na zakończenie rozmowy przekazać coś suwalskim kibicom? sponsorom? działaczom?
Nicolas Szerszeń: Bardzo chciałbym podziękować za całe okazane wsparcie. Myślę, że moglibyśmy zagrać jeszcze kilka porządnych spotkań i dać z siebie maksimum. Sezon zakończył się nietypowo, ale wszyscy pokazaliśmy, że siatkówka stoi w Suwałkach na najwyższym poziomie.
Napisz komentarz
Komentarze