O spółce miejskiej – Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Suwałkach jest głośno od kilku miesięcy. Bunt kierowców, potem nie działająca sprawnie komunikacja miejska i niedobre stosunki prezesa z załogą – to jedynie kilka problemów spółki.
Kolejną burzę wywołała wypowiedź Kamila Sznela, kierownika biura prezydenta Suwałk dla Radia 5. Sznel przedstawił pismo, które wpłynęło do prezydenta miasta od pracowników PGK. Blisko 90 ze 150 wszystkich zatrudnionych broni prezesa Dariusza Przybysza. Wszyscy podpisali się z imienia i nazwiska. Radni PiS nie wierzą w dobrowolność i szczerość działania pracowników.
Przewodniczący klubu radnych PiS Jacek Juszkiewicz wysłał do mediów pismo, w którym czytamy:
„W wypowiedzi dla Radia 5 w dniu 20 marca 2019 roku Pan Kamil Sznel stwierdził, że przedmiotowa deklaracja rzuca zupełnie nowe światło na sytuację w PGK Sp. z o. o. w Suwałkach i należy uznać ją za swoiste wotum zaufania załogi do Prezesa. Pismo poparcia podpisało dziewięćdziesięciu pracowników ze stupięćdziesięcioosobowej załogi. Niestety, Pan Kamil Sznel, kiedy został zapytany, w jaki sposób zbierano podpisy, odpowiedział, że nie wie i że nie ma to większego znaczenia. Z naszych informacji wynika, że nie była to inicjatywa oddolna a w zbieranie podpisów pod treścią zaangażowane było kierownictwo niższego szczebla. Z relacji przedstawicieli związków zawodowych wynika, że w zakładzie nadal panuje atmosfera zastraszania, co stawia pod dużym znakiem zapytania dobrowolność składania podpisów pod pismem, zwłaszcza w świetle dokonanych zwolnień”.
Według radnych opozycji, dyskusja, jaka toczy się wokół funkcjonowania PGK i komunikacji miejskiej została w ten sposób sprowadzona do popularności prezesa Przybysza, a to nie o to chodzi.
„Każdy, kto z uwagą obserwuje sytuację wokół PGK, widzi, że w spółce nie dzieje się dobrze, a Prezes i władze miasta podejmują działania zmierzające do marginalizowania tego problemu i zminimalizowania negatywnych skutków wizerunkowych. Niewątpliwie, temu też ma służyć prezentowana przez Pana Kamila Sznela deklaracja lojalnościowa, która nie zyskała poparcia aż sześćdziesięciu członków załogi, co stanowi 40% jej składu” - brzmi stanowisko radnych PiS.
Jacek Buraczewski
Napisz komentarz
Komentarze