Prokuratura Okręgowa w Suwałkach postawiła Andrzejowi S. zarzut usiłowania zabójstwa funkcjonariusza Straży Granicznej. Prokuratura wnioskowała w sądzie o trzy miesiące aresztu dla podejrzanego. W piątek wieczorem sąd przychylił się do tego wniosku.
Do zdarzenia doszło w środę wieczorem. Funkcjonariusze Straży Granicznej chcieli w okolicy Suwałk zatrzymać dwa busy, podejrzewając, że są nimi przewożone papierosy bez polskich znaków akcyzy. Auta nie zatrzymały się do kontroli. Funkcjonariusze ustawili w Orłowie koło Bakałarzewa blokadę, na drodze ułożyli kolczatkę. Jedno z aut przemytników wjechało w samochód Straży Granicznej, który uderzył w funkcjonariusza. Strażnik w ciężkim stanie został przewieziony do suwalskiego szpitala.
Kierujący busami to bracia w wieku około 50 lat - Andrzej i Jarosław S. Okazało się, że przewozili 217 tys. paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Wartość tego przemytu to ponad 3 mln zł.
Andrzejowi S. przedstawiono zarzut usiłowania zabójstwa funkcjonariusza Straży Granicznej oraz przemytu papierosów. Za usiłowanie zabójstwa grozi do 25 lat więzienia. Jarosławowi S. prokuratura postawiła zarzut przemytu papierosów. Wobec niego sąd również zastosował areszt na trzy miesiące
Napisz komentarz
Komentarze